W ubiegłym roku eksport naszych produktów rolno-spożywczych zwiększył się o 18 proc. i sięgnął 10 mld euro - wynika z najnowszych danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (lERiGŻ). Decydującym czynnikiem, który miał wpływ na zdecydowaną poprawę wyników, okazały się wysokie ceny surowców oraz produktów rolno - spożywczych na rynkach zagranicznych.  Nie bez znaczenia jest też silna ekspansja firm w krajach Unii. W ubiegłym roku trafiło tam aż 81 proc. naszego eksportu rolno-spożywczego.
Do branż, które odnotowały największy wzrost eksportu należą branża mleczarska i drobiarska. Ubiegłoroczna sprzedaż produktów mleczarskich na rynkach zagranicznych  zwiększyła się aż o jedną czwartą i wyniosła ponad miliard euro. Natomiast sprzedaż za granicą mięsa drobiowego i podrobów osiągnęła wartość prawie 587 mln euro i była o prawie 40 proc. większa niż w 2006 r.
Do największych zagrożeń dotyczących dalszego rozwoju polskiego eksportu produktów rolno - spożywczych zaliczyć można:
- brak długofalowej i wielopłaszczyznowej strategii wsparcia polskiego eksportu
- gwałtowne wzrosty cen surowców rolnych na obszarze UE
- zbyt duży udział produktów niskoprzetworzonych i bezmarkowych
- silny złoty
- szybko rosnące koszty ogólne produkcji (energia, koszty pracy, transport)
- wysoka inflacja
Negatywny wpływ tych czynników jest szczególnie widoczny w branży mięsa i jego przetworów, która w roku 2008 odnotowała ujemne saldo handlowe.
W najbliższych latach tempo wzrostu eksportu może ulec znacznemu zahamowaniu, w miarę jak polska gospodarka żywnościowa będzie traciła swoje przewagi komperatywne w stosunku do pozostałych krajów UE i krajów trzecich.